zaloguj się

nadchodzące turnieje

« »

« KOSZerny hat-trick »

alexei_yagudin, 2011-10-24 20:14:42

VII Mistrzostwa Wrocławia

Finałowy turniej Grand Prix ponownie został rozegrany we Wrocławiu. Tradycji stało się zadość i jak to bywało w nieparzystych latach, turniej organizowany przez nasz klub wygrał jeden z jego zawodników. O końcowym triumfie zadecydował bratobójczy pojedynek.

Naprzeciw siebie stanęli Darek Kosz i Boguś Szyszka. Bodo walczył o pierwszy rankingowy tytuł. Yoh o rzecz niewiarygodną - trzecią wygraną w turnieju z rzędu! Jak się okazało Bodo na zwycięstwo w PFSowym turku musi zaczekać jeszcze przynajmniej do MP. Hat-trick Kosza stał się faktem, a scrabbliści z całej Polski przecierali oczy ze zdumienia. Przez ostatnie dwa lata lider rankingu dosłownie zdominował krajowe podwórko. Tak dobra forma dwójki naszych graczy cieszy szczególnie z tego względu, że już za dwa tygodnie rozegrane zostaną Mistrzostwa Polski. Broniący w nich tytułu siódemkowicz Bartek Morawski we Wrocławiu uplasował się na dziesiątym miejscu. Jedną lokatę wyżej znalazł się kobrem, który zaliczył wyjątkowo czarną sobotę i drugiego dnia sporo nadrobił. Znakomity prezent na swoje wtorkowe urodziny sprawił sobie Labi. Kontrowersyjny gracz, nieoficjalnie reprezentujący barwy Siódemki, wygrał 8 z 12 gier i zdobył 6 punktów w klasyfikacji Grand Prix. Jak sam stwierdził na jego wynik wpłynęło wiele czynników na czele z turniejowym doświadczeniem. Dwa oczka niżej wylądował Leszek Dobrowolski, bardziej znany jako internetowy Hugo_wie. Miejmy nadzieję, że dobry wynik w turnieju zmotywuje go do przychodzenia na klubowe spotkania. W dwudziestce znaleźli się jeszcze Mateusz Królikowski (19 place), już bez złamanej ręki oraz Tomek Suchanek (20 place), już bez złamanej nogi.

Najlepszą zawodniczką spod znaku Siódemki została 24. Basia Łukaszewicz, o której wspominam nieprzypadkowo, ponieważ liczę na jakiś dobry obiad w tygodniu. W klasyfikacji najlepszego debiutu obyło się bez niespodzianki. Puchar otrzymał Michał Burak. Popularny buteo_buteo od pewnego czasu regularnie radzi sobie solidnie w klubie i bukmacherzy nawet nie przyjmowali zakładów na jego zwycięstwo wśród debiutantów. Perfekcyjna organizacja chwalona była nie tylko przez każdego z 78 graczy, ale także przez osoby towarzyszące. Korry też okazał się w ten weekend zwycięzcą! Dziękujemy.

PS
Pewien dziennikarz śledczy z gazety kojarzonej z jednym ze słów w tytule relacji ustalił, że wszystkie 3 turnieje wygrane przez Darka w ostanim czasie sędziowane były przez tego samego sędziego. Wrocławska prokuratura już zajęła się tą sprawą.

Dodaj swój komentarz

Pola oznaczone gwiazdką * są wymagane.

Komentując możesz używać składni Markdown.

Get Adobe Flash player

nasza strona na facebooku
galerie
tajskie kości ;)
tajskie kości

wersja „nie wszystko Wam wolno, robaczki”, powstała w styczniu 2014 © bodo